niedziela, 9 marca 2014

[EXO - Suga] Wszystkiego najlepszego, Oppa!!!

Witajcie ponownie!!
Bardzo Was przepraszam za to, że tak długo nic nie dodawałam, ale to się zmienia w tej chwili. Oto mój pierwszy scenariusz na tej stronie, więc mam nadzieję, że się spodoba. :)
Scenarisz dodaję dopiero dziś ze względu na dzisiejsze urodziny Sugi z BTS. :)
-------------------------------



     Zarzuciłaś torbę na ramie, chwyciłaś termos z kawą i czym prędzej wybiegłaś z domu.
Drogi były tak zatłoczone, że zdecydowałaś się pójść do pracy na piechotę.
Biegłaś przez zakorkowane ulice Seulu próbując się nie spóźnić. Pracujesz w biurze podróży, twoja szefowa jest miła, ale za to bardzo wymagająca. Wiedziałaś, że gdybyś się spóźniła to byłaby na ciebie zła.
Stanęłaś pod budynkiem, sprawdziłaś godzinę. Ufff... Na szczęście masz jeszcze 10 minut, więc poszłaś do piekarni po bułkę i z powrotem. Weszłaś po schodach na drugie piętro i miałaś zamiar otworzyć drzwi do swojego pokoju, lecz ku twojemu zdziwieniu były zamknięte.
Zeszłaś na parter i podeszłaś do dyżurki, aby poprosić ochroniarza o kluczyk do pokoju, lecz czynność zakłócił ci dzwięk przychodzącego SMS'a. Podeszłaś szybko do stolika, na którym położyłaś płaszcz i postawiłaś termos. Wyjęłaś z tylnej kieszeni spodni telefon i odebrałaś wiadomość o treści: " Hej____. Dzisiaj mamy wolne, więc zostań w domu. Sang". Uśmiechnęłaś się do siebie.
Schowałaś urządzenie, zabrałaś swoje rzeczy i opuściłaś budynek, ruszając w stronę miasta.
Pogoda była przecudowna. Nie zastanawiając się ani chwil dłużej weszłaś w głąb miasta, tym samym trafiając na prześliczną, zieloną polanę. Była pusta. Nikogo tam nie było. Szłaś przed siebie nie myśląc o niczym. Słońce delikatnie ogrzewało twoje ciała, jego promienie oświetlały ci twarz.
Dalej szłaś przed siebie. Spojrzałaś na zegarek. W tym samym momencie zadzwonił ci telefon. Odebrałaś.
- Cześć ____. Gdzie jesteś? Robisz coś ważnego? - pytaniami zasypała cię lider zespołu BTS.
- Nie.. tylko sobie chodzę po mieście - wyjaśniłaś.
- Ach.... To bardzo dobrze - zaczął - Mam do ciebie prośbę?
- Mów.
- Czy mogłabyś przyjść do nas do wytwórni i nam pomóc w przygotowywaniu wszystkiego na urodziny Yoongi'ego? Na prawdę ci potrzebujemy? - zaczął prosić Rap Mon.
- Ale kiedy? Teraz? - zapytałaś ze zdziwieniem.
- Tak. Teraz. W tej chwili.
- No ... Dobra. Już idę.
Jak powiedziałaś tak też zrobiłaś. Zawróciłaś się i wsiadłaś w pierwszą z brzegu taksówkę. Kierowca zawiózł cię pod wskazany adres i już po chili byłaś na miejscu.
     Stanęłaś pod budynkiem, podniosłaś głowę tak wysoko, żeby zobaczyć piętro, na które musisz się niedługo znaleźć. "Jak ja się tam dostanę"- pomyślałaś. Po chwili wyjęłaś telefon i zadzwoniłaś do lidera zespołu z prośbą wyjścia przed budynek.
Nie całe 5 minut później byłaś już sam na sam z Rap Monster' em w sali lustrzanej. Zastanawiałaś się gdzie jest reszta zespołu. Lider Mon wszystko ci wytłumaczył. Pokazał ci prezent i tort dla Sugi. Byłaś zachwycona tym, że dali sobie z tym wszystkim radę.
- A mówiłeś, że jestem bardzo potrzebna, bo sobie beze mnie nie poradzicie. Ja przychodze, a tu wszystko zrobione lepiej niż myślałam - zaczęłaś się śmiać po cichu.
- No bo jesteś. Suga bardzo cię lubi i nie wiem czy byłby zadowolony gdybyś nie przyszła - poczułaś jak momentalnie oblałaś się rumieńcem. Schowałaś twarz w ręce i próbowałaś się uspokoić, lecz to na nic.
Chwilę później reszta zespołu weszła do sali. Wśród nich był też Suga. Poczułaś, że rumienisz się jeszcze bardziej, gdy tylko spojrzał na ciebie. Spuściłaś wzrok w dół. Raper podszedł do ciebie i ze szczerym uśmiechem na twarzy powiedział:

- Cieszę się, że jesteś.
Odwzajemniłaś uśmiech i podeszłaś do lidera. Razem poszliście do salki obok po prezent i tort dla jubilata.
Gdy ponownie weszliście do dużej sali, zaczęliście śpiewać "sto lat". Reszta zespołu natychmiastowo przyłączyła się do was. 

Yoongi był zaskoczony. Nie spodziewał się czegoś takiego.
Potem było coraz lepiej. Graliście w różnego rodzaju gry i zabawy. Najbardziej podobała ci się gra, w której przegrany musiał zatańczyć. Oczywiście, standardowo, przegrywał V. Nie był z tego powodu zbyt zadowolony, ale za to cała reszta bawiła się świetnie.
     Po kilku godzinach spędzonych w grupie, zaczęło robić się ciemno. I zimno. 

Chłopaki musieli na chwilkę wyjść z sali z menadżerem. Ty przez ten czas, w dalszym ciągu, siedziałaś w sali tanecznej.
Poczułaś, że robi ci się zimno. Rozejrzałaś się po sali. W jednym z jej rogów stała kanapa. Na jej oparciu wisiała bluza któregoś z chłopaków, więc podeszłaś do niej i ją założyłaś. Przez chwile siedziałaś na kanapie, lecz po chwili wstałaś i stanęłaś twarzą do ściany, na której wisiał plakat Bangtan Boys.
Przyglądałaś się mu z uwagą, gdy po chwili poczułaś jak ktoś od tyłu wkłada ręce do kieszeni w bluzie, którą miałaś na sobie i opiera głowę o twoje prawe ramię. Odwróciłaś się momentalnie i dostrzegłaś swojego ukochanego rapera - Suge. Znów się zarumieniłaś.
On odwrócił cię twarzą w swoją stronę i patrzył ci głęboko w oczy.
- Uwielbiam cie, gdy się rumienisz - rzekł z zachwytem raper, przybliżając się do ciebie jeszcze bardziej. Teraz wasze ciała stykały się ze sobą. Poczułaś zakłopotanie i spuściłaś głowę w dół. On chwycił cię za podbródek, lekko uniósł twoją głowę z powrotem do góry i bardzo delikatnie, ale namiętnie pocałował cię w usta.
- Kocham cię! - wyszeptał, tak jakby bał się powiedzieć te słowa głośnej.
- Ja ciebie też! - odpowiedziałaś przytulając się do niego - Wszystkiego najlepszego, Oppa!!!

---------------------------------------------------


No to już koniec
, ale mam nadzieję, że się wam podobało.
Wyszło trochę krótsze niż zakładałam... :/
Opinie proszę podawać w komentarzach. :)


poniedziałek, 3 marca 2014

Powitanie i zapoznanie z blogiem

Witajcie na mojej stronie Kpop'owe Opowiastki. Jest to mój pierwszy blog, więc dopiero się uczę obchodzić z tą stroną. ;)
Założyłam tego bloga po to by dzielić się z Wami swoimi Kpop'owymi Opowiastkami. Wszystkie scenariusze, opowiadania, one shot'y piszę sama.
Mam nadzieję, że się wam spodobają. Jeśli będziecie chcieli to mogę pisać scenariusze również na zamówienie, proszę je składać w komentarzach. 
Dziękuję za uwagę. Już nie długo powinien pojawić się nowy post... Tym razem ze scenariuszem.
:D